12 MARZEC 2021
Równo rok. Rok odkąd staram się jak mogę połączyć wszystko tak aby nie ucierpiał nikt. Dwanaście miesięcy, ogarniania LEVEL HARD. Bywały lepsze i gorsze dni. Dni, które spędziłam czytając każde doniesienie o liczbie nowych przypadków i zgonów. Dni kiedy musiałam przebiec kilkanaście kilometrów i obejrzeć trzy odcinki "Wikingów" aby móc dalej myśleć i oddychać. Dom stał się naszym światem. To w czterech ścianach Dziewczynki wychowały już chyba z 10 cioro dzieci Babyborn i wystylizowały wszystkie posiadane lalki Barbie, to tu ułożyły już z milion puzzli i rozegrały kilka dobrych partii szachów. To również tu grają na pianinie i wyśpiewują koncerty na karaoke. Okazało się nawet, że w domu można całkiem szybko jeździć hulajnogą, grać parasolką i łyżką do butów w hokeja, czy iść do SPA na maseczkę z nawilżanej husteczki ;) Ciągle jestem pod wrażeniem tego jak dobrze można bawić się z siostrą! I tylko ich spokojny oddech, każdego wieczoru pozwalał mi iść dalej. Nie wiem ile razy